ZMYŚLONA
Innej niż ja - zmyślonej
Motylem spłynę przed Tobą we wszystkich
kolorach nieba
Ogrzeję zmartwioną duszę i zapalę iskrę co
tli się tak nieśmiało
Przytulę myślami tak czule jak tylko czułe
byc potrafią
Ukoję rany zadane słowami co cierpieniem
znaczyły minione już dni
Ty balsamem jesteś co w poranku urodził
się na nowo
Z wierszy Twoich strumienia ostatnią już
łzą moją
Świtem co powstał niczym feniks z
popiołu
Diamentem na dnie najczarniejszych moich
wspomnień
Chociaż imię Twoję jest dla mnie przeklętym
Bo łez moich ono właśnie było przyczyną
Nie Twoim były one udziałem
I właśnie Ciebie, inną niż ja dzięki nim
poznałem
Zmyśloną Magdę tę którą zawsze poznawac tak
bardzo chciałem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.