Znalazłeś klucz do serca...

Wkradles sie do mego serca
ktore zawsze bylo tak szczelnie zamkniete
nieosiagalne dla nikogo
ja sama nie wiedzialam jak je otworzyc.
Ty jednak znalazles sposob
odkry;es sekret ktorego sama odkryc nie mogalam
i otwierajac wrota mego serca
zamknales je z wielkim trzaskiem.
Wniosles w nie pelno zamieszania
zrobiles balagan ale w nim zostales
zamieszkales w tym sercu na stale
nie opuszczajac go ani na chwile.
Gorzej!
Zaraziles soba jeszcze mysli
ktore kraza teraz wokol Ciebie.
Nie wystarczylo Ci tylko serce
musiales rozniesc sie dalej
i samym soba zasmiecic cale me cialo.
Tak czesto probowalam zrobic porzadek
posprzatac serce i mysli
ale ty mi na to nie pozwalales
robiac jeszcze wiekszy balagan.
Nie jestem jednak na Ciebie zle
wrecz przeciwnie
bardzo Ci za to dziekuje
bo dzieki temu jestem szczesliwa.
Nie mam zamiaru nic zmieniac
zostaniesz u mnie na zawsze
I teraz to ja
nie dam Ci z niego uciec.
Zbyt duzo juz namieszales
i wkoncu byles pierwszym
ktory zdobyl szyfr do mego serca
i sam sam zamieszkal w jego wnetrzu.

autor

alica

Napisany: 2005-07-29 Dodano: 2005-07-29 11:02:32

Ten wiersz przeczytano 800 razy

Oddanych głosów: 5

Rodzaj Rymowany Klimat Romantyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie