Znalazłeś mnie...
Znalazłeś,
choć ja nie szukałam.
Zmieniłeś,
choć ja tego nie chciałam.
Tak wiele trzeba zrozumieć,
aby dokładnie zgłębić Ciebie.
Kochasz,
otaczasz miłością,
rozumiesz,
przenikasz do głębi,
jesteś.
PO PROSTU JESTEŚ!
Czy jeszcze czegoś mi trzeba?
Dotknij się,
ale nie tylko mnie.
Otwórz serca wybranych,
wypełnij je swoją jasnością.
Niech będą promykami nadziei
dla tych,
którzy szukają...
dla tych,
którzy pragną...
Dzięki Ci o Panie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.