znieczulenie
od kiedy mnie nie ma takiej
jaką byłam
rzeczy najmniejsze przestały istnieć
stoję i patrzę w płot
i widzę zwykłe proste sztachety
nic więcej
nie czuję już bólu
nie ranisz mnie
swoim szyderstwem i kpiną
uodporniłam się
życie mnie nauczyło
choć na początku bolało
teraz jestem górą
krew odpłynęła
niebo wyblakło
a słowik już nie śpiewa
tylko skrzeczy tak że uszy bolą
autor
Jasmina
Dodano: 2006-07-03 09:49:47
Ten wiersz przeczytano 377 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.