Zniewolona
A. bez Ciebie jestem jak w klatce... Ty masz już inną wolność...
uderzam głową w mur
opętana poragnieniem wolności
chcę się wyrwać
uciec gdzieś od niechcianej przeszłości
wtopionej w życia scenariusz
truciźnie dożywotniej
kropla po kropli... sączonej w żyły
bezpowrotnie
szukam wyjścia
czy pomożesz mi uciec?
otwórz drzwi więzienia mego
uwolnij od umysłu chorego
myślami nieczystymi skażonego
czy pomożesz mi uciec?
choć klucz mi pokaż
nadzieję wolności zbawienia
kata mego zniewolenia
co?!
jak to pochowano?
Drzwi zamurowano.
Płakać nad grobem czterech ścian mi
kazano,
zamkniętej w pudełku z kluczem od nikąd.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.