Żniwo
Czas pomieszkuje w dziuplach.
Wykluty z jajek kwili.
Wędruje z wiatrem,
goreje latem,
a przy jesieni
nieco sztywnieje
w zdrętwiałych,
zbolałych palcach.
Starość.
Zbiera obfite żniwo.
Na kopę się uzbierało
tego, co boli…
w kubikach upchano.
Schowane,
nie warto roztrząsać.
autor
marcepani
Dodano: 2023-07-03 12:26:33
Ten wiersz przeczytano 437 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
taki obraz mi się podoba.
Podobnie jak z przemijaniem, nie mamy tarczy, żeby
obronić się przed upływaniem czasu i śmierci, która
zawsze przychodzi nie w porę.
Lepszy czas, który nie stoi w miejscu, niż bezruch i
jego konsekwencje.
Pozdrawiam :) z podobaniem refleksji.
Piękny wiersz o przemijaniu i zbliżającej się jesieni
życia. Ślę moc pogody ducha:)