Znów marudzę
Braciszkowi...
Upał ogromny, żar z nieba leci
Skwar nieprzytomny, cień schował dzieci
Asfalt stopiły strugi gorące
Ławka omdlała, także przez słońce
Wielu czekało dobrej pogody
A gdy już przyszła - falą niezgody
I narzekają, że sucho wszędzie
Pot z czoła leci, co teraz będzie
Kwiaty powiędły, kurz wszystko pokrył
Człowiek od deszczu chciałby być mokry
Wezmę parasol usiądę w cieniu
Niech tę pogodę ktoś już odmieni
I niech zakręci kurek z ukropem
Cała się lepię oblana potem
Wystawiam buzię chętnie do słońca
Nawet przez filtry, nie widzę…
końca
Chciałam, by skóra czekoladowa
Słońcem złocona stała się nowa
A ja tu widzę na czarno wszystko
Z mojego ciała…pogorzelisko
... dla Ciebie Lesiu w Dniu Imienin :)
Komentarze (7)
Super wiersz, wesoły pięknym piórem napisany,
rytmiczny aż chce się czytać.
Ja też chętnie zakręciłabym kurek z ukropem - uf jak
gorąco.
Super prezent dla braciszka.
Nie marudź głośno.. bo słońce usłyszy.. za chmurką
schowa swoje promienie... korzystaj z lata,
korzystaj z ciszy... a skórka w modzie
będzie i naturalna.. świetny wiersz, rytmiczny
i super się czyta.. gratuluję.
Tak myślę, marudzisz... co ci przeszkadza to słonko?
Lepiej wygrzewać się w jego blasku, niż narzekać, że
kości są od reumatyzmu w potrzasku... Ale wiersz ci
się udał...
Cos wesolego - to lubie. Takie zartobliwo-powazne
narzekanie napisane wprawna reka bardzo przyjemnie sie
czyta, nawet upal nie jest wtedy taki dokuczliwy.
Nie jest jeszcze tak źle-ale może być gorzej! Anomalie
pogodowe,które teraz mamy to też z winy człowieka-to
wiemy wszyscy i ciekawe czy kiedyś chociaż zatrzyma
się rabunkowa gospodarka człowieka i dalsza agresja w
naturę która nam dała życie i daje utrzymanie,a
człowiek nadal brnie dalej w jej prawa i być może
niedługo będziemy wszyscy,,Murzynami" Twój wiersz
jest doskonałym przykładem tych następstw gospodarki
człowieka!Klimat jest już inny i całkiem zmienny!
Wiersz na czasie,ładna kompozycja,zgrabnie ujęty temat
i wypisz,wymaluj idealnie pasujący do dzisiejszych
warunków atmosferycznych.
HAhaha no to się uśmiałam. Masz rację. Czasami za
gorąco:)