Znów śniłeś mi się Kochanie...
Śniłam dziś o Tobie...
Byliśmy tacy szczęśliwi...
Miłość widać było w każdym Twoim
słowie...
Jakbyśmy dla siebie tylko żyli...
Kochałam Cię tak bardzo Kochanie...
Nie wiesz jak bardzo kochałam...
Jedliśmy na złotym łożu śniadanie...
A ja miłością pałałam...
I wtem zjawiła się ona...
A sen się w koszmar obrócił...
Nie wymawiając słowa...
Umiała Ci w głowie zawrócić...
Odszedłeś z łoża mojego...
By z nią rozkoszą się dzielić...
Uczucia nie ma gorszego...
Niż patrzeć jak z nią się weselisz...
Od tamtej pory ten smutek...
Ogarnął całe me ciało...
Dość miałam takich nauczek...
Umrzeć po prostu się chciało...
I sen się w końcu zakończył...
Pozornie byłam szczęśliwa...
Lecz serce wysyła list gończy...
I słowo "Kocham" wygrywa...
Dla Ciebie, Kochany...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.