Znów tego lata
Pamiętam lato, świerszcza śpiewy,
w pszenicznym łanie dotyk gładki,
zawirowania serca, nie wiem,
co wyszeptało wtedy, zanim
spojrzałam w lustro ciepłych oczu
i przeczytałam kilka wierszy,
wtedy obudził się, bo poczuł,
wers o miłości, tej najszczerszej.
I odnalazłam już tęsknoty,
które głęboko dojrzewały,
bo w łanie zboża piękny dotyk
rozpoczął strofę- Mój kochany…
Kolejna barwna fotografia,
w sercu zatliła się iskierka.
Nad czym się skarbie zastanawiasz?
Znów tego lata mnie urzekłaś.
autor
magda*
Dodano: 2013-09-25 00:02:56
Ten wiersz przeczytano 2681 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (67)
ja pije cały czassssss:)
Przepiękny, pięćsetny, gratuluję magdo*. I bez
odrobiny wazeliny przyznaję, że świetne są Twoje
wiersze-:) No to do tysiączka:)))
Malania,Vickh, wszyscy, bo nikogo nie chcę
opuscić.Wypijmy za Beja i za to by wzrastal w piękną
poezję, bo nie ilość a jakość, a mnie tak się jakoś
nazbierało. Za Was wszystkich i każdego z osobna.
Skar, dzięki.
gratuluje i ja...matko:)
Poezja wzbogaca świat, jest czymś podanym nie wprost,
rozwija wyobraźnię uwrażliwia i daje cudowną
przestrzeń w świecie szarości i betonu.
Ups- ludziom
Madi, ja wypije za Beja, za passjonatów. Niech
wszystkim dopisuje Vena.Niech życie ofiaruje ludzio
wrażliwym szczęście, bo na nie zasługują.
Niech kwitnie i owocuje oceanem dobrej poezjii przez
duże P dla radości tych, którzy piszą i czytelników.
No to za kolejną 500:)
Wiktorze, wiesz, że nie ilość, tylko jakość ważna, a
ja przecież widzę ile trzeba pracować i jak trudno
napisać dobry wiersz.
Madi,moja Ty radości. No to po lampce czerwonego
winka. Stawiam wszystkim, skoro sie wydało.
Oj tam, oj tam, Wiktorze, wyrabianie norm w tym
temacie toż to jakieś świetokractwo, więc nie ma
szans. Uwielbiam wiersze. Na razie ciągle mi się coś
plącze po głowie, to popełniam co nieco.To też dobry
sposób, żeby uciec przed Alzheimerkiem.Jak mi Vena da
obuchem po głowie, to ani strofki nie dam rady.
Zostanie wtedy czytanie, a jest tu czym duszę
nasycić.Pozdrawiam.Szczerze- gdyby nie Jozalka, to
nawet nie zauważyłabym, że to tyle
naskrobałam.Buziaki.
500? Gratulacje! A gdzie imprezka? Dzięki, Magduś, za
Twoje ocieplające wiersze:)
Buziaki
fantastyczny wiersz, pozdrawiam
Magdo, to wiersz oznaczony numerem 500. Gratuluję.
"I odnalazłam już tęsknoty,
które głęboko dojrzewały,"
To z nich wyczarowujesz takie wiersze.
Pozdrawiam Cię ciepło :)))