Znowu jesień
Wiatr podmuchem wpadł przez okno
Przyniósł bukiet zwiędłych liści.
Znów wypełnił pokój wonią
Dni wilgotnych, chłodnych, mglistych.
W firan śnieżnobiałych wzory,
Nić z babiego lata wplata.
Robi ażur srebrem lśniący,
Tchnienie minionego lata.
Patrzę teraz w świat przez szybę
Na pejzaże z lat odległych.
Zakręciło się w mym sercu
Wspomnieniami z czasów pięknych.
Idąc wtedy alejkami
Byliśmy tak bosko młodzi.
Wiatr jesienny mieszał włosy
Twarz smagając zimnem słoty.
Do stóp rzucał zwiędłe liście
I kasztany w wód lusterko.
Cóż że zimno,deszcz, ulewa,
Gdy w serduchu młodość śpiewa.
Komentarze (18)
Młodość ma swoje prawa, tak jak paskudna jesień.
lubię taką jesień :)++
Tak pięknie zobrazowałaś tę niesamowitą i w ciepłe
kolory porę roku, że Twój wiersz nie czytałam, a wręcz
oglądałam jak obraz. Pozdrawiam i serdeczności
zostawiam:)
Bardzo dziękuję za odwiedziny,za pomocne i bardzo
cenne uwagi.Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo ładnie
Pozdrawiam :)
Bardzo ładnie
Pozdrawiam :)
Ładnie!
Pozdrawiam :)
Ładny wiersz. Msz po skorzystaniu z sugesti kalokieri
co do pierwszej strofy, pozbyciu się "z" z szóstego
wersu i uznanych za archaiczne zaimków "me,mym, mą"
wiersz by zyskał. Np "wpadł przez okno" zamiast "wpadł
w me okno",
"Twarze smagał" zamiast "Twarz mą smagał" lub inaczej?
Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi te czytelnicze
sugestie. Dobranoc:)
Piękny,cieplutki wiersz.Miło było zatrzymać się tu
chwilkę.Pozdrawiam.
Ładnie, w ciepłym, optymistycznym klimacie:)
Wczoraj młodzi, szaleni dzisiaj ze srebrem na głowie!
Pozdrawiam na miły wieczór:-)
bardzo nastrojowo
poprowadzone słowo...
+ Pozdrawiam
Do stóp rzucał zwiędłe liście
I kasztany w wód lusterko.
Cóż że zimno,deszcz, ulewa,
Gdy w serduchu młodość śpiewa
i to jest piękne w tobie ..mimo takiej pogody pięknie
piszesz .. aż śpiewająco ..
Ładnie zobrazowane. "Czytam" trochę inaczej -
pozwolisz?
"Wiatr podmuchem wpadł przez okno
Przyniósł bukiet zwiędłych liści.
Znów wypełnił pokój wonią
Dni wilgotnych, chłodnych, mglistych."
Tylko mbsz, nieistotne.
Jesień minie, potem zima i wszystko narodzi się na
nowo.