Zołnierska prośba
Kiedy byłem małym chłopcem,
zawsze bałem się ciemności.
I wszystkiego co mi obce,
a co w mroku rusza się.
Wciąż mówiłem;gdy podrosnę,
wszystko to odmieni się.
Tak się stało jak mówiłem.
Osiemnaście lat skończyłem
i do wojska iść musiałem.
Choć się o to nie prosiłem.
Teraz bronię ja ojczyzny.
Byś bezpiecznie mogła spać.
A gdy z domu gdzieś wychodzisz
nie musiała nigdy bać.
W zamian za to,chcę jednego.
W moim życiu tak ważnego.
Abyś na mnie wciąż czekała
i innego nie szukała.
Komentarze (2)
iście żołnierska prośba....wykonanie jej niełatwe ale
jaka radość z jej spełnienia hm... można powiedzieć
obowiązku
życie żołnierza... Zawód trudny, ale jakże potrzebny.
Broń nas dalej:), pozdr.