Zostawiłam Cię...
Widziałam jak się męczysz,
ale twardo brnąłeś naprzód.
Widziałam w oczach Twój ból,
ale Ty powtarzałeś "w drogę".
Nie łatwo Ci było odejść,
Nie łatwo zostawić mnie,
Nie chciałeś żyć...
żyć...
Stoję często nad Twoim grobem,
przynoszę nasze zdjęcia i pamiątki,
sam je spakowałeś do pudła...
byłeś sam...niestety...
Ile razy prosiłam Boga,
aby cofną czas!
Ile razy łkałam głośno,
abyś uśmiechnął się ostatni raz!
Wciąż widzę Cię tam,
w strugach deszczu...
Pozostałeś sam...
Znowu sam...zawiodłam...
...Nie każdy potrafi docenić to, co ma...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.