Zranione serce
..... Zranione serce milczenia ostrzem Wciąż wierzy w miłość, szuka szczęścia. Na białych skrzydłach uciec stąd ...
Zranione serce jest jak ptak
Który ugrzązł w ciernistym krzewie
Choć trzepoce skrzydłami, kwili z bólu
Pewnie nikt go nie słyszy
Nikt o niczym nie wie....
Więc kona powolutku
Zdany tylko sam na siebie
Wzmaga się z cierpieniem
Krew z ran mu się leje
Szansa na przeżycie
Z dnia na dzień maleje
Lecz on nadal walczy
Nadal ma nadzieje....
Że ktoś go wreszcie usłyszy
I opatrzy jego rany
Że znów będzie się mógł poczuć
Potrzebny i kochany.....
... Miłością serce zranione, miłością ma być zleczone. ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.