Zrozumienie......życia
I na samotnej przejażdżcce odkrywam siebie
na nowo;
spoglądam na innych i nie jest, aż tak
kolorowo.
Z dumą i zawsze myliłam pojęcie Miłości,
udając, iż poza seksem nie jest to warte
czułości.
Dziś, kiedy oczy otwieram i dookoła się
rozglądam,
całkiem innego "bycia" szukam i
doglądam.
Życie - to trwać i moc, by trwać można
było,
żyć beztrosko z dnia na dzień? - To się już
skończyło!
W swej duszy jedynie patrzę na przeszłości
smak,
ale już nie pytam: "Czy teraz ma być
tak?"
Sumiennie spoglądam na wszystko co się
dzieje,
karmiąc swą duszę prostym słowem: NADZIEJE.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.