Żuczek
Cóż pachnąco może nie jest, ale w końcu nie wszystko jest perfumą:)
Żuczek gnojarz kto to taki?
Wyjaśnijcie mi w spokoju.
To jest owad, który toczy
Co dzień wielkie kule gnoju.
Żuczek toczy gnoju kule
I uśmiecha się doń czule.
Powiesz świństwo, nie wypada,
Lecz o gnoju żuczek gada.
Gnój żuczkowi nie przeszkadza,
Choć nie daje mu spokoju.
- Panie żuczku czy to ładnie
Cały dzień się babrać w gnoju? -
Żuczek na to – Nic nie zrobię,
Gnój upodobałem sobie.
Z gnojem życie swe złączyłem,
Choć się o to nie prosiłem.
Więc zostawcie mnie w spokoju.
Dosyć gadki już o gnoju.
Nic tu więcej nie pomoże
W gnoju zrobię sobie łoże.-
Zajęcie jak zajęcie, w końcu to gnojarz:)
Komentarze (20)
Nic mi do tego, ale my też nie toczymy niczego
odmiennego.
Nieregularność rymów nadaje specyficzny
wydźwięk...intrygujące.
Pozdrawiam
Wierszyk lekki i pogodny, mimo że "temacik"
niełaskawy. Byłoby bez zarzutów, gdybyś uregulowała
rym, bo masz go rozchwiany. abcb,aabb,abcb,aabb Chyba,
że tak miało właśnie być?:)))
Żuczek ma takie zajęcie.Dobry pomysł na napisanie
wiersza.
Piękny wiersz... Piękny pomysł... Nie widziałem
autorki:)