Zwyczajnie
Chcę codziennie spotykać,
Staruszka na ławce,
Słyszeć śmiechy dziecięce,
Podziwiać latawce.
Dłoń przyjazną wyciągać,
Kłaniać się znajomym,
Zachwycić się kwiatem,
I niebem nad domem.
Mrozik poczuć w zimie,
Latem wygrzać kości,
Wierzyć i mieć nadzieję
Nie gromadzić złości.
Robić rzeczy zwyczajne,
Może nie wierzycie?
Zawsze być dobrej myśli,
Ot, sposób na życie.
autor
Krzyk
Dodano: 2006-11-04 14:19:13
Ten wiersz przeczytano 522 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.