zwyczajnie
a kiedy po prostu odejdziesz
i niepotrzebne zgasisz światło
na chwilę tylko spojrzysz na mnie
by zapamiętać, że niełatwo
zapomnieć blasku smutnych oczu
i głosu, co rozbawić umie
i ciepłych delikatnych dłoni
i myśli, co rozpalą czule
zatęsknisz za wspólnym wieczorem
rozmową niemającą końca
i nocą, która nas łączyła
i świtem witanym ze słońcem
odejdziesz zostawiając ciszę
zdziwienie zapłakanych oczu
rozpaczy nikt już nie usłyszy
zwyczajny odzyskujesz spokój
Komentarze (15)
Bardzo poruszający wiersz...Czytając go, poczułam to,
co pisałaś, głębko w sobie. Wiersz powinien mieć
"duszę", która poruszy czytelnika dogłębnie. Twoje
słowa ją mają, bo wzruszają. Gratuluję
Nawet on spokoju nie uświadczy, wierz mi
błękitniej moja miła w oczekiwaniu, do jutra
dobrze, że spokój odzyskuje podmiot liryczny...
po takiej miłości warto dojść do porządku ze sobą
samym..... Ślicznie w słowa ujęte rozstanie....
wcale nie tak zwyczajnie... Rozstanie boli. Boli tak
bardzo, że chciałoby się krzyczeć z całych sił... ale
nie można.
wiersz dobry, ale ostatni wers trzeciej zwrotki
zmieniłabym na Twoim miejscu, bo nie bardzo pasuje.
Basiu prosze nie robic bledow jestes pod lupa.pierwsza
zolta kartka.
Nie mozna zapomnieć jesli tęsknota mieszka w twym
sercu...nie płacz....bo łzy zawsze maja słony
smak....pozdrawiam...
Spokój? Odzyskuje pustkę, samotność i żal...
Oj wielka gorycz... Niesamowicie trudno pozwolic komus
odejsc... z serca.
Basieńko zwyczajnie ładny wiersz, ujmujący swoją
lekkością i przesłaniem .miłego dnia
Piękna i wzruszająca treść wiersza. Z jednym jedynym
zastrzeżeniem – w przedostatnim wersie ostatniej
zwrotki ja bym wyrzuciła brzydki zaimek
„mej” (i może bym dała na początku
„a”)ale to Twój wiersz i zrobisz co
zechcesz. Możesz się ze mną zgodzić lub nie – to
tylko moja taka cichutka i nic nie znacząca sugestia.
Cała reszta bardzo w moim guście. Pozdr. S.
zwyczajnie ładny wiersz - tylko nie mającym pisze się
rozdzielnie (tak mniemam :)
On do Ciebie zaraz powróci.......
Bo w sercu głęboko wspólne chwile..........
Z nadzieją, że Ty oczu nie odwrócisz....
I on jesieni Waszej, już nie rozbije........
A Twe oczy zapłakane rozbłysną......
Kiedy bukiet róż czerwieni zobaczą....
W nich Wasze lata kolejne zakwitną...
Bo serca, zaszłość co była, wybaczą....
najpiękniej pozdrawiam.... a Ty kolejne, jak te
literki piękne stawiaj
Basiu tu coś nie tak :"rozmową niemającym końca" chyba
"niemającą"
Piękny wiersz napisałaś wzruszający tyle ciepłych słow
Może będzie dobrze zyczę Ci Wiersz w formie bardzo
dobry tez
Smutny wiersz, a jednoczesnie bardzo delikatny i
zmuszający do zastanowienia...