Z życia wzięte
Pod figlarnym skrywa lokiem
Swą dziewczęcą jeszcze twarz
Lecz wieczorem siedząc w oknie
Już poważną minę ma
Jest kobietą która marzy
Chciałaby kochaną być
Nie zgadzają się jej starzy
- Musisz w książkach wiedzę ryć
Bo dzieciństwo się skończyło
Teraz studia - przecież wiesz
Nauki nikt nie wtłoczy siłą
Czas by ci w dorosłość wejść -
Już nie może tego słuchać
A że racje swoje ma
Chcąc rodziców udobruchać
Obiecuję w nauce trwać
Lecz miłości nie porzuci
Serca w niej już biją dwa
Więc panieństwo trzeba skrócić
Szczęście dwojga musi trwać
Komentarze (1)
Samo życie. Wiem,ze wszystko dobrze sie skończy.