Życie
Moje życie zbliża się do kresu
rzeka łez płynie z oczu mych
Serce złamane całe życie zmarnowane
Kolejne dni pustką wypełnione
moje marzenia nie spełnione.
Kolejny zakręt życiowej drogi
niewtrzymało moje serce
posłuszeństwa odmówiły nogi
Szczęście już nie zaznłem
ponieważ miłości smaku nie poznałem
i też z zyciem sie porzegnałem
autor
Bartłómiej Bianketti
Dodano: 2008-04-21 08:21:24
Ten wiersz przeczytano 547 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
rezygnacja i brak szczęścia to nie życie mówi wiersz
ale miłość zawsze przychodzi niespodziewanie może już
nie będzie trzeba biec za nią a życie niech trwa po tą
nadzieję ładne wyznanie krótko i szczeże podane