życie
kolejny skrawek życia
upadł gdzieś między skały
zadeptany wspomnieniami
zapomniany w przestrzeni
zostałam sama z raną w sercu
samotność rozdziera powoli rany
krew smutku sączy sie cicho
upada na biały śnieg niewinności
życie upadło na kolana
toczy powoli swe istnienie
nie chce dać mi powodu
bym w końcu zrozumiała je...
autor
smutna dusza
Dodano: 2008-03-23 18:36:54
Ten wiersz przeczytano 551 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
ładny wiersz, pełen smutku. Ostatni wers mi troszeczkę
zgrzytnął jakoś nie za bardzo mi pasuje. Ale możliwe
że nie zrozumiałam do końca tego co chciałaś w nim
przekazać