Życie
Kiedy byłam mała,
nie wiedziałam o życiu za wiele.
Gdy dorastałam,
poznałam już cierpienie.
Kiedy byłam duża,
poznałam ból i troski,
lecz nie poznałam żadnej miłości.
by mi dano odrobinkę czułości.
Czy taki los jest mi pisany,
poznając codziennie nowe rany.
Może kiedyś miną złe lata,
spotkam swoją miłość,
gdzie szczęście będzie się wplatać.
Zapomnę o złym życiu i przeszłości,
poznam uroki rzeczywistości.
Pojawi się uśmiech,
zapomnę o tym co boli i rani,
poznam radość i piękne dni.
Pomóż odnaleźć to szczęście mi.
Ty!
Moja wyobraźnio,
która w snach moich bywasz,
pozwól bym przez chwilkę,
była szczęśliwa.
Komentarze (55)
jakbym czytała o samej sobie
Pojawi się uśmiech, życie tyle niespodzianek przynosi.
:)
Wiersz sam w sobie smutny ale Olu życie przed Tobą i
znajdziesz swoje szczęście:>)
Bądź szczęśliwa! życzę tego z całego serca! Pozdrawiam
serdecznie:)
Dziś w smutnej tonacji,ale i takie wiersze są nam
potrzebne.Pozdrawiam cię Olu:)
Olu, wierzę, że będziesz...bardzo, bardzo długo:)
Ładny wiersz, smutny ale wyczuwam odrobinę optymizmu i
nadziei. Pozdrawiam niezwykle serdecznie-:)
Jeśli chodzi o moją krytykę, to nie krytykuje
wszystkich utworów. Jeśli nawet kogoś skrytykuję, to
mam do tego prawo, a nie wydaje mi się, abym kogoś w
ten sposób obrażał. Przypomnij sobie proszę komentarze
Spoksa i innych jego podobnym i porównaj sobie moje
opinie z ich. Jestem przy nich bardzo spokojnym
facetem. Moim stylem jest też to, że jeśli już
odwiedziłem czyjś utwór, to chcę zostawić po sobie
ślad, ze byłem. Mój minimalizm natomiast podyktowany
jest tym, ze nie ważnie co napiszę to i tak jest źle.
Taki mam styl i można go lubić lub nie. Część już go
zaakceptowała. Przepraszam za zaśmiecenie.
Krzysztof, też ja nie Oli bronię. Naprawdę nie w tym
rzecz - nie to jest zasadniczym celem mojego listu do
Ciebie.
Olu. Proszę nie przesadzaj z tym twierdzeniem pod
utworami Tosi, ze daję rady. Wiesz dobrze, że nikomu
nie daję żadnych rad, a jedynie stwierdzam dlaczego
coś mi się nie podoba.
Oxyvio. Ola nie potrzebuje chyba twojej obrony.
Z pewnością kiedyś przeniesiesz piękny świat z twojej
wyobrazni do rzeczywistości. Życzę ci tego z całego
serca .Pozdrawiam ciepło i dziękuję za odwiedziny
Z pewnością kiedyś przeniesiesz piękny świat z twojej
wyobrazni do rzeczywistości. Życzę ci tego z całego
serca .Pozdrawiam ciepło i dziękuję za odwiedziny
Krzysztofie, wiersz może trochę niedopracowany, a może
Autorka tak właśnie chciała. Ale to nie powód, żeby go
kompletnie zdyskwalifikować. Oczywiście masz prawo do
własnego gustu i wiersz może Ci się nie podobać. Tylko
po co to pisać Autorce? W jakim celu?
Jeśli masz dla kogoś jakieś konstruktywne rady,
służysz ciekawym spostrzeżeniem co do jego wiersza,
potrafisz coś zmienić na lepsze i zgrabniejsze, to
zasugeruj swoje propozycje. Ale po co - pytam: PO CO?
- chodzisz po ludziach i rzucasz w kółko: "Nie podoba
mi się" albo "Może być", czy "pustynia poetycka". Jaki
cel chcesz tym osiągnąć? Jeśli wiersz Ci się nie
podoba w całości, to go zostaw w spokoju. Co to kogo
obchodzi, co Ci się podoba, a co nie? To Twój prywatny
gust i tylko Twoja sprawa, i niczego na świecie tym
nie zmieniasz ani nie ulepszasz.
Pozdrawiam i życzę miłego zimowego popołudnia. :)
Wyobraźnia, to piękna rzecz.Pozdrawiam
Rymy raz są raz ich nie ma
Taki wierszyk to jest ściema.