Życie
Wczoraj umarłem lecz rodzę się na nowo
Jak feniks z popiołów i zgliszcz byłego
życia
Wszystko jest jakby nowe tylko dusza ta
sama
Ciągle pamiętająca wcześniejsze doznania
Wzloty i upadki nagrody i kary
Ból i te niewypowiedziane nigdy słowa
One bolą najbardziej, rozdrapują stare
rany
A człowiek kiedyś myślał, że jest
niepokonany.
Odrodzić się i wytrwać chociaż w nowym
ciele
Dusza i myśli pozostają nie zamieniają się
w kamienie
By trwać zaklęte w kamiennym posągu
Żyjmy więc jak najlepiej bo drugiej szansy
nie będzie
A jeśli już się przytrafi żyć przyjdzie w
wielkiej męce.
Komentarze (6)
Życie mamy tylko jedno i powinniśmy przeżyć ja jak
najlepiej.Pozdrawiam:)
Drugiej szansy nie dostaniemy, to prawda..
Ars mediator co to za propaganda o trudzie cierpieniu
jam już za was wycierpiał we własnej klatce we własnym
więzieniu;)
Tak na wesoło Pozdrawiam
Nie jest łatwo i nigdy nie było. Dlatego polecam
akurat Tobie "Zbrodnie i kare".
Szanse dajemy sobie sami, chyba, że błądzimy. Wtedy
dobrze jest poszukać drogowskazu w samym sobie.
Piękny wiersz. Żyjmy więc jak najlepiej, bo drugiej
szansy nie będzie. Mądre słowa. Pozdrawiam.