Życie bez sensu
Otwieram oczy, znów widzę;
Bezwzględny, okropny świat.
Myślę i odechciewa mi się żyć.
Świat pełen zgrozy;
Martwa, głucha cisza,
Polska bez przyszłości;
Ja bez przyszłości,
Ciężko mi oddychać, żyć
Źle mi tak, że słów mi brak...
autor
slodka_martini
Dodano: 2005-12-30 18:39:47
Ten wiersz przeczytano 465 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.