Życie, bywa.
Nic mi się nie chce.
Za oknem ćwierkaja ptaszki,
a wewnątrz gra muzyka obawy i
przerażenia
- wewnątrz domu, we wnętrzu duszy.
Na pierwszy rzut oka, dziwnie spokojna.
Niestety cały świat zbudowany jest z
pozorów.
Dlaczego i ja bym nie miała?
Tak naprawdę nikogo o nic nie obwiniam.
Tylko sama siebie obarczam,
wiem, że wiecznie robię coś źle
- gesty, słowa, myśli.
Nigdy nie dorównam...
zawszę bedę gorsza - nie zmienie zdania.
Przerażenie wynika z braku-
szacunku, zaufania, wiary do swojej
osoby.
Te litery obok siebie to słowa,
także bywają złudne.
Uczuć nie jesteś w stanie wyrazić tylko
szeregami liter,
dlatego to niczemu warte.
Komentarze (1)
wiersz jest świetny, bardzo mi sie podoba w
szczególności to ostatnie zdanie, istna prawda ;)
zastanawiam sie czemu zaczęłaś pisać wiersze, czyżbym
Cię zaraziła?:D pozdrawiam ;D