Życie jest grą
Spadła kurtyna światło zgasło
z podłogi powstał niemy klakier
czy to już życia koniec brzasku
czy z życiem idę już na bakier
Kto mi podpowie gdzie zakręty
jakie mam znaki poustawiać
co dumą jest, a co „prze
kręty”
czy do godności mam namawiać
Sama potrafię z życiem walczyć
wybory wciąż przed sobą stawiam
umiem boksować nawet tańczyć
lecz samotności się obawiam
Być dziś samotnym to jak aktor
który na scenie widzów nie ma
życie jest smutne i bez blasku
zostanie tylko ja i trema
Komentarze (1)
Piękny wiersz. Chcę Cię przy okazji z żalem
poinformować, że mój wiersz p.t.:"ŻYCIE" został
usunuęty. Wiem, że bardzo Ci się podobał.