Życie manierą
Jakim spektaklem to nasze życie
Bronić wierności wbrew monotonii
Kalendarz zdarzeń zmienia odkrycie
Klaskać bez sensu zająca gonić
Jaka ucieczka może nas zbawić
Droga otwarta czy dla każdego
Można za sobą te drzewa sadzić
Jakie owoce możne wielkiego
Ta sygnatura tą cechą wspólną
Wszelakość kiczu poraża wdziękiem
Bezwładna ręka to wzniosłość trudna
Widok ogólny za widnokręgiem
Wszelkie dewiacje światu odległe
Nadajmy życiu prawdziwy kontekst
Proza widzialna czy ja przybiegłem
Dokonać życie w swoisty protest
W opinii mędrca komu to służy
Żyć manierami z dala od wszystkich
Kto nas obudzi - biuro podróży
Żegnamy wolność i naszych bliskich
Komentarze (4)
P.S Co gorsza manipulację niektórzy biorą za fakty, a
prawdę za fałsz,
ale jeden z polityków Koalicji mówił, że trzeba
kłamać, to jedyna droga do sukcesu i oczywiście
opluwanie to druga metoda, bo jedyny plan wyborczy to
było odsunięcie tych, którzy zrobili wiele dobrego dla
Polski i obywateli, a teraz grozi nam destabilizacja i
nawet zepsucie dokonań/dobrych inwestycji i programów
pro społecznych, ze szkodą dla Polski, by zyskał
zachodni sąsiad, miast własnego narodu, tak jak np.
było ze zwrotem za II wojnę światową, miast popierać
nas, anty polskie siły niestety ich nie popierały i
one są teraz na fali...
Cóż są tacy co na czarne powiedzą, że to białe i
uosobienie dobra, mimo że widać, że jest odwrotnie.
Wszystkiego dobrego życzę, a diabłom tego, co
najgorsze, na co zasługują i historia je oceni, już
ocenia, wystarczy wgląd do archiwów...
Wiersz bardzo refleksyjny, a ja podpisuję się ze
smutkiem pod komentarzem Andrzeja,
bardzo się boję o los mojej Ojczyzny, to bardzo
smutne, że wielu rodaków nie umie odróżniać co jest
złe, a co dobre, i nie [popiera tych, co chcą dobrze
dla nich i dla ich Ojczyzny, którzy buli gwarantem
dobrego gospodarza i bezpieczeństwa, gwarantem
polskości i patriotyzmu, w przeciwieństwie do tych, co
znów wrócili, by mącić...
Serdeczności ślę.
Niestety naród, suweren wybrał niewolę pod tymi, co
nie raz już próbowali być władcami świata.Ginęły
miliony, teraz zamienili się w owieczekę ,za którą
podążają nie Polacy, oni w domach,nasi nowo
europejczycy, tak się nazwali...
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
Wiersz opisuje życie jako widowisko, w którym ludzie
starają się zachować wierność swoim ideałom wobec
codzienności i rutyny. Stawia tezę, że życie jest jak
spektakl, w którym każdy dzień przynosi nowe
wydarzenia i odkrycia. Podkreśla znaczenie
poszukiwania i dbania o autentyczność, niezależnie od
monotonii. Wiersz stawia pytania dotyczące sensu życia
i sposobu, w jaki ludzie nadają mu znaczenie. Ostatni
akapit wskazuje na wyzwanie zachowania wolności i
oddania się życiu w autentyczny sposób, nawet jeśli
wymaga to odrzucenia pewnych konwenansów.
(+)