Życie nie łatwe
Dla Dziabki
Życie nigdy nie będzie łatwe,
Nie pozwoli nam odpocząć...
I choć kolana całkiem zdarte,
Powie: wstawaj zadanie dokończ!
W życiu nie ma urlopów,
Nie istnieją święta państwowe.
Nie da się ot tak stanąć z boku,
Życie - nasze prace syzyfowe...
Więc cóż ma maluśki począć?
Wszak z życiem nie wygramy...
Przecież nie powiemy do życia: dokończ,
Zostaje zakasać rękawy.
Więc wstaje do ciebie życie!
Jeszcze nie wiesz co ciebie czeka.
Widzę ten twój uśmieszek głupawy,
Ale zaraz przestaniesz się uśmiechać.
Bo przed Tobą Ja dzisiaj stoje,
Nie jakiś żul czy bezdomny.
Życia dokładkę Mi donieś!
Bo jestem nie całkiem nim najedzony!
Nie obchodzą Mnie Twoje łzy,
Olewam Twe gorzkie żale...
Życie Całe zamówiłem - dawaj Mi!
Bo jego pełnią żyć zachciałem...
Nie będziesz wydzielał Mi moich dni,
Ile zechcę - tutaj zostanę.
Dni - nie liczę ile zostało ich,
Chcę wiedzieć, że żadnego nie
zmarnowałem...
Komentarze (5)
No niestety życie nie jest łatwe
Ostro i zdecydowanie złożone zamówienie na życie,
podoba mi się. Serdeczności.
Widzę , że ktoś tu mocno wziął się z życiem za bary,
popieram, świetny wiersz. Pozdrawiam i udanego życia
życzę:)) Kali.
Dziękuję i oczywiście poprawiłem.
Pozdrawiam serdecznie
W jedenastym wersie od końca
miałeś pewnie na myśli żula, a nie
żuru. Nie potrafię rozgryźć
przesłania wiersza, ale to
przecież wiersz dla Dziabki
która z pewnością to rozszyfruje.
Miłego dnia:}