Życie sens i takie tam
i co słońce? świecisz jakby
życie różami było usłane
a mnie zaciska gdzieś w dołku
głęboko gotowa byłabym spisać
testament
i co niebo? błękitem czarujesz
malujesz barwne pejzaże
chętnie bym wzniosła się ku
górze lecz bez radości kolor
rozmażę
i co sensie? w naiwności mojej
głowę chowasz a ja myślę ile
razy poddać się jestem gotowa
by ani razu upadku nie
żałować
i co szczęście? szczęście wierzyć
zabroniło ja ulotne tak mawiało
kiedy po łąkach własnej euforii
boso biegałam do rozpuku się
śmiało
i co żalu? dopadasz osadzasz
się tu na stałe pozwól przez
moment uwierzyć że łzy to
przyjaciel duszy cierpieniem
obolałej
Komentarze (22)
gdy mi doskwiera nawet ten nie fizyczny to "ryczę" w
przenośni i dosłownie:)
niestety często życie upływa nam
na bezsensownych chwilach
pozdrawiam
Msz jest ok:) Miłego dnia.
Mam nadzieję, że ta melancholia jest chwilowa. Smutny,
ale bardzo piękny wiersz. Pozdrawiam.:)
I smutno i pieknie:)
Pozdrawiam:)
przeczytałam z przyjemnością, na chwilę mnie zatrzymał
w zadumie
ciekawy,zamyślony bardzo wiersz
Chociaż smutno w tych strofach, przeczytałam z
przyjemnością:)
Ciekawy wiersz skłania do zadumy.
Pozdrawiam :)
b.ciekawa konstrukcja wiersza,ukłony
Bardzo mi się podoba Twój wiersz:) Pozdrawiam.
Ładnie... a życie nas nierozpieszcza :)
na prawdę piękny wiersz pozdrawiam
Idąc za głosem Krzemanki i Magdy - może zachować
również w tej strofce czas teraźniejszy? Bo wiersz
piękny.
Pozdrawiam pogodnie.
to wszystko jest wpisane w nasze życie wiec cieszmy
się każdym dniem i uśmiechajmy się nawet przez
łzy:-)))
pozdrawiam