**życie ty moje**
...gdy życie da nam zbyt mocno w kość, ma się ochotę sprać go na kwaśne jabłoko.
przeciekasz mi przez palce życie moje
i zamiast iść do przodu w miejscu stoję
miast byka brać za rogi, toczyć boje
ja leżeć wolę, bo się ciebie boję
życie moje tyś nieprzewidywalne
niełaskawe, beznadziejnie trywialne
łobuza traktujesz protekcjonalnie
mnie odrzucasz tak bezceremonialnie
co zrobić mam z tobą życie ty moje
gdy zamiast do przodu w miejscu dziś
stoję
a ty zamykasz mi szansy podwoje
i masz dla mnie same trudy i znoje
dość tego(!) czy ty masz mnie za
powietrze?
przez ciebie jestem niczym pył na
wietrze
nic nie znaczący, wciąż w życia kolejce
wiem co zrobię-zamienię cię na lepsze
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.