o zyciu
dla wszystkich wymienionych poniżej...
siedze i mysle o zyciu
o nalogach: papierosach, piciu
czemu?
to pierwsze sie nasuwa
i jeszcze bol, cierpienia, chlopak co na
chodnik spluwa
czy to jest nasze zycie?
czy musi takie byc?
niby co wieczor modlimy sie ,idziemy myc
ale jak rozni sie zycie nasze
od tego co kiedys
takie spokojne ulice niegdys
teraz pelne zboczencow,
dziwakow, odmiencow
ale coz zrobic
TAKIE CZASY....
autor
vik@
Dodano: 2005-02-19 23:10:04
Ten wiersz przeczytano 561 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.