Żyłam dla Ciebie
... Najgorszą chorobą jest niespełniona miłość, chodź nie zabija piekielnie boli. ...
Często płaczę w ukryciu i rozmyślam o swym
życiu
Które już chyba nie ma dla mnie większego
znaczenia
Bo jest w nim tylko mnóstwo smutku,
tęsknoty, bólu i cierpienia.
Chcę nadal kochać marzyć śnić
lecz czasami przychodzą takie chwile, że
nie chce mi się dłużej żyć
Nieraz wolałabym zasnąć kamiennym snem
Tak by już nigdy nie zbudzić się
Śnić tylko o tym, że jesteś blisko mnie
I że już nigdy nie opuścisz mnie
Że nie opuścisz nawet na chwilę
Wtedy bym wiedziała ,że naprawdę żyję
Bo prawda jest taka, że choć kochałam Cię z
oddali i w ukryciu
To byłeś jedynym dla którego żyłam i który
nadawał sens mojemu szaremu
życiu.
Czy warto było kochać tak - aż do bólu? :(:(:(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.