**Żyletka**
Ona pomaga i uspokaja
Ona wszystkie smutki z serca mego
szybciutko przegania
Ból-opamiętanie przynosi
Krew-problemy rozwiewa
Żyletka-bez niej żyć już sie nie da
Ból psychiczny zamienić w fizyczny
Próbuje cały czas...
Moja krew dla was oddana
Dopiero jej widok doprowadza mnie do
opamietania
Ciągne to dalej sama nie wiem czemu
Wraca do mych rąk, sama skóre nacina,
blizny pozostawia
A ja patrze sie i nic już zrobić nie umiem
Nie potrafie powiedzieć dość....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.