Zyta
Zyta, Zyta i Ty do koryta?
Kto Cię tak popędza?
W polityce dzisiaj zgrzyta,
A krajowi nędza.
Zyto, Zyto gdzie się pchasz?
Przecież rozum jeszcze masz!
Kaczki charakterki mają
I znowu Cię wydymają ...
Życie, życie, pomóż Zycie,
Kręte są jej drogi.
Chcę uwierzyć że postawi
Budżet na mocne nogi.
Ale ze mnie optymistka, nie ma co ... P.S. Tą drogą pragnę podziękować wszystkim za serdeczne (troszkę wymuszone?) życzenia. Zamieniłam je na gwiezdny pył, dmuchnęłam i pofrunęły na adres zwrotny. Serdeczności było tak dużo że chętnie się z Wami nimi podzieliłam. A w parku byłam i wiewióreczkę widziałam. Naprawdę! Dziękuję. Krystyna
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.