Żywot kobiety poczciwej
Aby zatrzeć nieco wrażenie,że jestem smutnym romantykiem (albo romantycznym smutasem),dziś ciut inaczej...
chcesz konkubiną moją nieślubną
zostać na próbę na kocią łapę
wikt opierunek koszty po równo
nie ryzykujesz więcej niż saper
no wiesz przedziwna to metafora
miner się w życiu raz myli przecież
a ja no niechaj pamięć przywołam
błąd popełniłam już po raz trzeci
bo wciąż pierzchają ci konkubenci
czyniąc mnie niemal bezbronną wdową
nikt ich przysięgam stąd nie wypędził
i żyło im się ze mną niedrogo
naszej miłości kilka pamiątek
ciągle od nowa rozrzewnia serce
pierwszy pan męczył się z tym remontem
bo najpierw w kuchni potem w łazience
drugiemu wdzięcznam za gładź sufitów
oraz parkietów blask niebywały
już innej szepcze do mnie się przytul
dlaczego odszedł tak go kochałam
trzeci wkrochmalił się na gotowe
choć zwiał po roku do innej pani
pamięci jego nie zranię słowem
zostawił auto w użytkowanie
widzisz jak walczę z losem garbatym
spróbuję z tobą bo samej smutno
kilka drobiazgów wzięłam na raty
no oczywiście koszty po równo
Andrzej Kędzierski, Częstochowa
12.01.2014.
Komentarze (30)
Andrzejku mnie też bardzo się spodobał wiersz, ale
wiesz, teraz tak zimno i mroźno, czekam zatem na
erotyk w Twoim wykonaniu, ostatni był gorący, piękny i
rozgrzewający... pliss. Pozdrawiam cieplutko:-)
Krzemanko,masz rację z tą konkubiną,ale ja koniecznie
chciałem użyć tej ohydnej nazwy.
Już poprawiam" a ja no niechaj"
Zaradna baba ma wszystko w domu
i jak to mówi nie zawdzięcza
nic nikomu...
łózko jest jak książeczka czekowa...
kto lubi pracować – troszkę się uchowa
Pozdrawiam serdecznie
Świetnie ironicznie z wielkim poczuciem humoru.
Pozdrawiam cieplutko.
A - nigdy nie uważałam Cię za smutnego romantyka, ani
za tego drugiego.
Sprytna peelka, po każdym cenne pamiątki.Szkoda, że
tej najcenniejszej brak.A wiersz bardzo fajny. Lekko
płynie. Lepiej mi się czyta a ja no niechaj pamięć
przywołam. Co myślisz.Pozdrawiam.
Rewelacja ... ma pecha kobita :-) wszyscy gdzieś
czmychają ... co tam remonty i samochód jak serce
zranione :-)
Mowi się że lepszy rydz niz nic, ale czy to prawda:)))
Haha świetna satyra! Ja bym chciała remont w kuchni
zrobić, rzecz jasna koszty po równo:-):-):-)
Obrotna kobieta krótko mówiąc.
Zastanawiam się nad pierwszym wersem. Czy nie lepiej
brzmiałoby
"czy chcesz partnerką moją nieślubną" zamiast "chcesz
konkubiną moją nieślubną"? Msz nieślubna i konkubina
to prawie synonimy. Miłego wieczoru.
Tych poczciwych to się mocno namnożyło - czy już w
jakiejś szkole tego uczą? - serca jednak nie oszuka i
lepiej wziąć nogi za pas
Andrzeju, wziąłeś mnie całego ,nie po równo. Świetne.
I drobiażdżek(?)
"a ja...no niechaj pamięć przywołam"
Swietnie, z przyjemnoscia:)
Pozdrawiam:)
Fajnie z ironią i humorkiem:)