** Biało mi **
nie chce zima skuwać
ziemi zwartym lodem
tak tęskno mi ciągle
do puszystych parków
nie wiem gdzie mam szukać
śnieżnych tras kuligów
gorących choć chłodnych
ustronnych zaułków
...to od pocałunków i westchnień
kochanków
zabiorę więc plecak
bo pająk w nim przysnął
i w góry poczłapię
na szlaki znajome
odnajdę tam zimę
zaproszę w swe progi
z nadzieją że jeszcze
nie wszystko stracone...
autor
nureczka
Dodano: 2023-01-14 13:57:00
Ten wiersz przeczytano 3024 razy
Oddanych głosów: 96
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (94)
pamiętam kuligi, ale i ja wtedy mieszkałam na Pogórzu
Karpackim gdzie zima trwała do końca marca.
Już byłam wylogowana, ale się wróciłam do Twojego
wiersza Nureczko,
no tak skoro kochankowie tak goaco całują, to peelka
musi się ochłodzić, nic tylko pozazdrościć :))
A na poważnie, to faktycznie zima już nie taka jak
kiedyś, a śnieg był tylko przez chwilę, pewnie warto
wybrać się w góry, tam zawsze o ten śnieg łatwiej.
Pozdrawiam serdecznie, miło poczytać o urokach śniegu,
no i miłej reszty soboty życzę :)
Mam sanie i robię kuligi (mam foty na potwierdzenie).
Spadnie śnieg to wsiadaj do pociągu byle jakiego, byle
do Pionek - bo jesteś zaproszona.
Do miłego :):)
Wyjątkowej urody wiersz.
Piękny!
Pozdrawiam bardzo serdecznie