Pomiędzy tam a tutaj
z gęstej mlecznej mgły
próbuje wychwycić wypatrywane
złotoczerwone liście butwieją na ziemi
a na ogołoconych sterczących gałęziach
usiadły stadami wygłodniałe wrony
głośno i złowieszczo kracząc
o przemijaniu
świeżo zaparzona kawa
zupełnie utraciła smak
towarzyszem samotności telewizor
wypełnia dręczącą ciszę
odizolowania
rzeczywistość przytłacza jak kamienie
tam nic nie było takie proste
tutaj tak wiele przeciwności
kto był tam porównuje
kto nie był żyje we mgle
pośród wron i kruków
15.10 – 16.10.2013.
Komentarze (57)
zofia dyderska - bardzo dziękuję
pozdrowionka
Bardzo ładnie
graynano - Grażyno - zawsze kiedy pisze o przemijaniu
dostrzegam nowe obrazy dotąd nieznane - i tak to
staram sie opisać - pozdrawiam
Izyda45 - staram sie pisac tak jak czuję i dostrzegam
- pozdrawiam
pozdrowionka
Ależ Ty potrafisz pisać:)))))
Ładnie o przemijaniu, z refleksją która mnie zatrzymał
tu i teraz. Pozdrawiam:-)
jesion - dziekuję to wiele
Alina1948 - porównujesz refleksje do mgły bardzo
ciekawie - lepki dotyk i samotny chłód zatrzymuje a
strach zmienia - dziękuje za tak sugestywny komentarz
- z serca pozdrawiam i ja
Stefan Simlat - każdego dotyka przemijanie - taka jest
kolej rzeczy - czy nam to sie podoba czy tez nie -
nasze ziemskie życie dla jednych to jak mrugnięcie -
dla innych koszmar - a przeszłość jest w naszym umyśle
poukłada w szufladach pamięci - wspomnieniami -
pozdrawiam serdecznie
jaro 37 - bardzo dziękuję że tak odbierasz mój przekaz
- dziękowności
ichna - to prawda - ale czas z nami czyt bez nas
podąża jednako - cieszmy się i przezywajmy otrzymane w
pełni - pozdrawiam
pozdrowionka
przemijamy nie mając na to wpływu, oby piękne to
było...pozdrawiam
Bardzo głęboki refleksyjny wiersz . Pozdrawiam ciepło
.
Gdy spojrzymy za siebie to czas przeszły
zamienia się w oka mgnienie.
czasu przyszłego jeszcze niema.
Pozdrawiam serdecznie.
Ja właśnie doświadczam przemijania
z całą ostrością to widzę.
życie to jedna mała chwilka
i niema motylka.Pozdrawiam serdecznie
Refleksja ważąca jak mgła, która swoją lepkością i
dostępem bez pardonu wszędzie, gdy na wzgórzach i
jeziorach osiada rodzi zachwyt; gdy samotności chłodu
dokłada - w trwogę zamienia to, co chwilę wcześniej
tylko straszne...
Zostawiam pozdrowienia, Karolu, dziękuję za pamięć :)
Pomilczę...
Tomek Tyszka - Tomku - zawsze jest czas patrzenia
zarówno na motyle jak i na wrony - bo nie my ustalamy
reguły tej gry - pozdrawiam wzajemnie
pozdrowionka
blondynka 8 - Doroto - oczywiście każdy wolu tutaj -
ale kiedyś stajemy przed ...bardzo się cieszę ze
jestem w stanie zatrzymać czytelnika jak również i
ciebie na refleksję - serdeczności
kasztanowiec - niestety to prawda - nie mammy żadnego
wpływu na przemijanie - ale cieszmy sie posiadanym bo
jest naszym skarbem dziś - a jutro dopiero nastąpi
nieznane - i wzajemnie dobrego - dziękowności
pozdrowionka
podejrzewam Karolu
że to nie są te chwile
żeby patrzeć na wrony
gdy fruwają motyle...
pozdrawiam pięknie:)