Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

*** W POSZUKIWANIU PRAWDY ***

Bezradny spoglądam na ludzi Którzy tylko głowami kiwają W nich litość me słowo budzi Oni swojej duszy nie poznają Dlatego wierszem tak mówię Głoszę też w słowie pisanym Żeby to, co w duszy zakryte Zostało przez nas poznanym

W poszukiwaniu prawd życia ścieżki świata zdeptałem
Na wiele z zadanych pytań odpowiedzi szukałem
Mędrców rozpytywałem, uczonych w wiedzy zagajałem
Zadawalającej odpowiedzi od nikogo nie dostałem
Do ksiąg mądrych zaglądając przez światłych pisanych
Szukałem usilnie wyjaśnień dotąd mi nie znanych
U biegłych w sztukach tajemnych, magii czarnej, białej
Wierzeniach ludów antycznych, w populacji całej
O sens istnienia człowieka daremnie się dowiadywałem
A zaspokojenia głodu duszy z nikąd nie doznałem
I umęczony wróciłem do miejsca z którego wyruszyłem
Zniechęcony fiaskiem wędrówki, głowę zwiesiłem
Nagle coś we mnie zagrało... wtem doznałem olśnienia
Wstałem pełny energii... coś miałem do zrobienia
Otwarły się w mych myślach komórki dotąd zamknięte
Zasłony szczelnie zakryte opadły, choć niechętnie
Jak jasną błyskawicą z niebios cała prawda się objawiła
Bo ona na dnie mej duszy, zawsze ukryta tam była
I nie szukam już odpowiedzi w żadnej księdze mądrości
Gdyż w Nas są zawarte prawdy o ludzkiej godności

Moje słowa... z duszy płyną wezbranym strumieniem Moje słowa... wypełnione najczystszym pragnieniem Moje słowa... we wszechświecie głośno pobrzmiewają Moje słowa... ludzkim duszom dziś spokoju nie dają Napisany Warszawa dnia 22.02.2007r.

autor

HERMES

Dodano: 2007-02-23 00:01:35
Ten wiersz przeczytano 622 razy
Oddanych głosów: 48
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Balladyna Balladyna

Przybądź rzęsisty deszczu Magii, byś mógł oczyścić
duszę moją, by wspięła w górne liny żagli i pofrunęła
w bezkres zdroju. Deszczu zimniejszy w me południa,
pozmywaj z oczu niepokoje, przecież mam pytań dwa
tysiące, a w sercu różne dziś nastroje. Dlatego proszę
dumne ptaki, by dziś zabrały wrogie myśli, co dręczą
duszę i w przekroju, dzielą me serce w drobne części
.Na żadne dziwne wątpliwości nie umiesz szczerze
odpowiedzieć, bo wiedziesz drogą ku przyszłości, choć
zakrętami ku północy! Z spojrzeniem płynie rwący
strumień w rzekę dziś marzeń przemieniony, otwiera w
myślach białe pole, w rzęsach zalotnie rozwichrzonych,
co zesztywniały w niepogodach jakby słomiane dziś
chochoły. Lecz czy uchronię własną wolę, co pragnie
grzebać w ptasich piórach? Jakby już chciała
zapamiętać, że też przeczeka w dreszczach burze,
choćby już żadnych triumfów może nie przeżywała w
firmamentach, lecz upadała w ostrych zrębach, by
wreszcie może to zrozumieć, że wiedza mieści się w
rozumie i w samym sercu też na pewno. Te myśli
przecież dotknie mój osobisty BIAŁY ANIOŁ.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »