POZAMIATANE
kościelne dzwony ogłaszają południe
naprzeciwko stara kamienica
na strychu w wysłużonym oknie
głowa kobiety
codziennie łapała promienie słoneczne
odliczała krople
kryła się za poszarzałą firanką
czekała jutra
nastało
dzwony
południe
bezruch
na strychu nowe plastikowe okno
autor
grażyna-elżbieta
Dodano: 2013-02-01 08:56:34
Ten wiersz przeczytano 2278 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
Lubię takie wiersze -obrazowy,a jednocześnie
niedopowiedziany ...Pozdrawiam ciepło.E.
przemijanie i to nowe, dobrze oddany klimat, osobiście
usunęłabym, - nastało - , pozdrówka
Bardzo obrazowy wiersz :) czasami czeka się o jedno
"jutro" za długo. Pozdrawiam :)
tytuł tez doskonały
niesamowity wiersz, bardzo obrazowy, każde słowo
zapada w serce...
jestem pod wrażeniem
wiem,że głowa kobiety już nie wychyli głowy, jednym
delikatnym słowem.pokazałaś, że będzie nowe.
Ciekawie ujęłaś to obiema rękami, wypuściłaś jak
gołębie które są w tej chwili między nami.
Pozdrawiam, ciekawie piszesz
Bolesław
+ pozdrawiam ;))
...dom będzie żył nowym życiem,dopóki nie przyjdzie
czas poboru...
Wiersz bardzo ciekawy. Pozdrawiam serdecznie :)
taka kolej losu jedni się rodza a drudzy...
pozdrawiam serdecznie:)
Wszystko ma swój początek i koniec i nic na to nie
poradzimy. Serdeczności dla Ciebie :)
Oczywiście kolej rzeczy - przepraszam:)
Śmierć to normalna klej rzeczy. Dobry wiersz o
przemijaniu.
tego przemijania. Literówka.
Jurek
W elemencie tego pzemijania widzę nadzieję. I to
właśnie w opisie nowego okna. Pozdrawiam serdecznie.
Jurek