424. Sensualnie
śnisz a ja płonę
od żaru snów
czuję oddech
pachniesz poezją
muskasz
majem jesienią
za oknem na chwilę
ucichł wiatr by
rozpętać wichurę
pod gęstymi rzęsami
zmysłowo
źrenicami sunę
wiruję
na krańcach marzeń
coraz niżej
osuwam się
by poczuć jak
wzlatuję
autor
beano
Dodano: 2021-10-10 00:10:56
Ten wiersz przeczytano 2057 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Mariat
w tym śnie ukryta jest wichura
sensualna ;) o chrapaniu mowy nie ma
rozbawiłaś komentarzem
dziękuję:))))
Uau - śnisz na jawie, gdy obok chrapie i pewnie
niejedna by zaklęła - wstawaj do roboty capie.
to "wzlatam" mnie trochę rozbudziło (rozbroiło), a
byłam już w niebie (a właściwie w Twoim śnie)
No, no, i maj i jesień.
Fajnie, ciekawie.
Jastrzu
:)
wersami Wojtku wszystko popłynie;)
dziękuję :)
Beatko ;)) wraz z wersami płynie Twoje pragnienie,
lubię takie chwile one dużo mówią w ciszy by poczuć
bliskość siebie. Pozdrawiam życzę przemiłej niedzieli.
Przypomniałaś opowiadanie Rzewuskiego i film "Ja
gorę". Aczkolwiek w przeciwieństwie do potępionego
Zatorskiego płoniesz żarem uczuć, a nie ogniem
piekielnym.