Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

6.11

Zderzenie początku z końcem to jak przemiana romantycznego bohatera, jak właśnie zauważyłem

Ból, błahość, bunt, bezmiar.
Czy ktoś zdoła odczytać tą eufonię?
Oto bez potu pracy zalewającego skronie
Człowiek próżny do głosu dochodzi
I w nicość swego ego krzyczy jak wiatr na falochronie.

Bo choć Stwórca strażnikiem wiecznej jest sielanki,
Klucz nam zostawił do jej końca, bez litości
Dla tych, którym u stóp padają jak odstrzelone mądrości
I w swym przesycie pod żądzą, nie sercem, się uginają.
Ciekawość nie kompan, nie sługa, a zabójca radości.

Lepsze wrogiem dobrego – mawiali od wieków,
Jak się nie zgodzić, gdy mając już krocie
Pod szyldem wolności ku własnej ochocie
Niszczymy i niszczyć chcemy, budować zamki na piasku
Uczuciami, by z falą znów rozmyły się w błocie.

Gdy rozum śpi, niech serce głos zabierze,
Bo to hymn do łez radości z losu mego,
Bo choć chce się poznać wszystko z życia tego,
Jak w haute couture wprost na mnie skrojony
Nie topos tułaczki, a żywot człowieka poczciwego.

autor

Karol_Z

Dodano: 2008-03-26 13:30:04
Ten wiersz przeczytano 769 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

serduchooo serduchooo

Ładny wiersz... dodaje głosik ( doceniam twoje rady i
dziękuję )

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »