Ach, ta wiosna!
"W maju Natura jest kobietą." - Henri Frederic Amiel
Złoty księżyc
jasna noc;
Wiosna
Zieleń trawy
miękki koc;
Wiosna
Śpiewy ptaków
wiatrów granie;
Wiosna
Dzieci gwar
i mam wołanie;
Wiosna
* * * * * * * * *
Przyszła miła i cichutka
w zwiewnej szacie niczym rani
i od razu zachwyciła
szpaki w budkach
raki w stawach
i kozice gdzieś na grani...
A gdy w serca zapukała
dobroduszna, śliczna wiosna
w jednej chwili rozkochała
chłopca z Mielca
dziewczę z Mławy
i górala gdzieś spod Krosna...
A i nas niemłodych dwoje
w swoje progi i podwoje
zaprosiła śliczna pani
bośmy także zakochani...
I powiodła nas bez słów
ta dziewczyna rozmarzona
gdzie gałązki białych bzów
zapachniały jak w wazonach
a muzyka w krąg rozbrzmiała
kołysała czubki drzew
i nas dwoje urzekała
jak słowika tęskny śpiew...
Gliwice 17.04.2009 r.
Powracam na chwilę... no może na dwie :)
Komentarze (23)
Czarku, bardzo dziękuję za poczytanie. Pozdrawiam
serdecznie :) B.G.
Świetny! Wiosna :)))
Bardzo, bardzo się cieszę Beroniko :)
Pogodnych dni życzę i czekam na następny Twój wiersz
:)
Wandziu, wróciłam wprawdzie na krótko, ale cieszę się
bardzo, że mnie znów odwiedziłaś. A ja postaram się od
czasu do czasu wpadać do Was. Miłego dnia :) B.G.
Małgosiu, bardzo Ci dziękuję za odwiedziny i
komentarz. Pozdrawiam również :) B.G.
Piękny wiersz :)
Wiosna potrafi rozbudzić nie tylko naturę, ale i nas
:)
Pozdrawiam majowo Bereniko :)
Dziękuję, że wróciłaś z wierszem :)
Oj, tak. Wiosna potrafi nas zachwycić i rozzuchwalić
:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Arku, Jolu, Kliniko Zmysłów, bardzo mnie cieszą
Państwa komentarze. Dziękuję ślicznie. Miłego wieczoru
:) B.G.
Jak zawsze, wierszyk pełen idealnie dobranych nut :)
pozdrawiam
Pięknie śpiewnie romantycznie... pozdrawiam
Cóż napisać: wiosna, choć na razie chłodna, potrafi
rozpalić serca.
życzę pani trwania
w stanie zakochania. :):)
GabiC, dziękuję pięknie za miłe odwiedziny. Pozdrawiam
serdecznie i wiosennie :) B.G.
Ślicznie, romantycznie.
Dobrego dnia Bereniko:)
Zakochana w wietrze, dziękuję serdecznie za wgląd i
komentarz.
Marcepani, ja czytam mój wiersz od początku do końca,
czyli razem z tym nieszczęsnym "i". Wybacz, ale nie
widzę potrzeby, żeby to "i" usuwać... Mam nadzieję, że
Cię tym nie uraziłam. Miłego wieczoru :) B.G.
Ewuniu, piękne dzięki za odwiedziny i przypomnienie
jakże aktualnego o tej porze przeboju niezapomnianego
Marka Grechuty. Pozdrawiam cieplutko :) B.G.