aleja
stare aleje
rozciagaja sie z prawej i lewej
strony...
nie widac konca
mienia sie kolory slonca, teczy i gwiazd
wpatrzone w jeden, staly punkt
rozciagaja sie...
dochodzac do konca
mamy wrazenie pustki
gdzie reszta..?
codziennie przypatruja sie ludziom
nie majacych czasu ;
-na chwile refleksji,
-pobycie z rodzina
-na chwilke zapomnienia
codziennie przypatruja sie uczuciom:
-zalu z kolejnej spoznionej godziny,
-gniewu z bolesnego rostania
-z radosci - namietnego pocalunku
-z placzu - po rozstaniu...
sa cichutko
tak nieobecne, a jednak tak blisko na
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.