Asekuracja
Nieco inne spojrzenie na związki, których nie było (w odniesieniu do wiersza grusz-eli.}
Nawet przed sobą jest wstyd się
przyznać,
a co dopiero ogłosić masom,
że mnie pociągał nieraz mężczyzna
(wbrew rozsądkowi) - typowy macho.
Jednak organizm umiał się bronić
i uciekałam na koniec świata,
przez co nie lałam nigdy łez słonych,
żaden supermen mną nie pomiatał.
Lecz gdy po latach, kiedyś w alei,
spotkałam obiekt minionych westchnień,
to zrozumiałam, że wszystkie lęki
były na wyrost, a nawet śmieszne.
Dlatego radzę aby się nie bać,
czarnej przyszłości nie wyobrażać.
Każdego macho i supermena
można przerobić na pantoflarza.
Komentarze (50)
:-) rewelacja, jak dla mnie doskonałe :-)
Maczo w blasku triumfuje
Ale często źle ląduje
Chyba to już wszyscy znają
Że do światła ćmy ściągają
A z godnością nieco w tyle
Zawsze piękne tam motyle:)))
Pozdrowionka od Tomka:)))
:)))
Dziękuję za uśmiech po przeczytaniu. Widocznie ten
"maczo" spotkał swoje prawdziwe "pikczu". Pozdrawiam
:)
Dziękuję miłym gościom za komentarze. Pozdrawiam.
Ponoć panowie dojrzewają później, po prostu;:))
Ano,ludziska się zmieniają.Pozdrawiam Krzemanko.
Świetny wiersz Krzemanko
Nie wiem czy każdego da się
przerobić,a część z pewnością,
w każdym razie trochę urobić tak,
choć wielu panów jest niereformowalnych,to m kobiety
jesteśmy bardziej elastyczne,niż płeć męska na ogół.
Miłego wieczoru również życzę
Aniu :)
--------
P.S Próbuję się odkleić od beja,choćby ze względu na
zdrowie,ale jak widzisz nie takie to łatwe,zwłaszcza,
gdy się lubi kogoś czytać :)
Do miłego...
Dzięki za przeczytanie Grażyno i Bolesławie. Miłego
wieczoru.
Krzemianko,wspaniale ,pozdrawiam
Krzemanko, świetny z ironią napisany wiersz :-)))))
Cieplutko pozdrawiam i + wstawiam.
Dzięki Adaśko za poparcie, Tobie maciejko za miłe
słowa.
Arku nie buntuj się, bo widzi mi się, że skoro jesteś
Misiem, to już zostałeś przerobiony:))
Miłego dnia wszystkim.
O, nie! Zgłaszam stanowcze nie, chociaż nie jestem ani
macho, ani superman, ale ja przerobić się nie dam.
Pozdrawiam
Ładny z ironia wiersz. Dziękuję za powitanie
Krzemanko, masz dużą rację ! Macho to tylko poza,
"zasłona dymna" męskich słabości. Pozdrawiam
serdecznie