Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ballada o ludzkiej naturze -...

Jest coś takiego w ludzkiej naturze,
coś, co się staje właściwie normą:
nie widzieć szczęścia, jeśli trwa dłużej.

Brnąc wertepami poprzez kałuże
z maluchem w wózku (co rusz go podnoś),
to się dziwiłam ludzkiej naturze:

tyle zachodu warte są róże?
Ciężko pokonać trasę forsowną
i nie narzekać, że trudniej, dłużej.

Hitem nad hity było podwórze:
tam, między drobiem, gospodarz konno
w centrum stolicy! Ludzkiej naturze

niełatwo pojąć stan sprzed wyburzeń.
Często zrzędziłam na ścieżkę polną.
Teraz jej nie ma – potrwa to dłużej,

bo obwodnica – wiem, wiem, marudzę,
ale odczuwam żałość ogromną.
Czemu coś drzemie w ludzkiej naturze,
by gardzić szczęściem, kiedy trwa dłużej?

autor

Zofia255

Dodano: 2013-05-20 01:42:02
Ten wiersz przeczytano 2008 razy
Oddanych głosów: 29
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (35)

Zofia255 Zofia255

Szczęście powszednieje zbyt szybko - bardzo dziękuję i
pozdrawiam Arkadiuszu

chacharek chacharek

Ludzie nie umieją się cieszyć sczęściem

Zofia255 Zofia255

Sotek-prawdę prawisz, to jedna wielka niewiadoma -
dziękuję i pozdrawiam

Sotek Sotek

Nikt nie dotrze do ludzkiej natury i jej nie zrozumie.

Pozdrawiam:)

Zofia255 Zofia255

Aniu - lubię te formę, chociaż nie jest łatwa.
Dziękuję i pozdrawiam świątecznie

Zofia255 Zofia255

Alejką z kasztanowcami i przez ogródki działkowe
miałam do pracy dwa tysiące kroków, na każdy wówczas
narzekałam - dzisiaj mi każdego żal, że już nie wróci
sielskość, zapach, natura... To było jak oaza na
pustyni.

Tańcząca - dziękuję ślicznie i pozdrawiam walentynkowo

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Też czasem dziwię się ludzkiej naturze.
Świetna Villanella,muszę przyznać.
Miłej niedzieli życzę.
Dziękuję za wizytę:)
Sorry,ale zostanę przy swojej wersji,mnie ona
odpowiada...

Zofia255 Zofia255

Stoję na kładce nad obwodnicą, auta mkną jak szalone w
miejscu dawnych ogródków działkowych - jednak wtedy
było przyjemniej...

Zofia255 Zofia255

Obwodnica już działa, a w miejscu ścieżki polnej
(niegdyś moja droga do pracy) jest górą kładka. Budowa
pochłonęła aleję kasztanową, ogródki działkowe i część
wsi. Przedtem było pachnąco, sielsko, zielono i cicho
- teraz jest głośno, nieprzyjemnie i śmierdzi, a ja
zamiast chodzić pieszo, jeżdżę dwa przystanki
autobusem. Dziękuję Wam.

_wena_ _wena_

Niewyczerpane są pokłady ludzkiej natury, więc kopmy
dalej.
Pozdrawiam:)

Irka Irka

Jak zwykle u Ciebie mogę posmakować dobrą poezję.
Piękne strofy ubrane w kunsztowną formę vilanelli,
przy bardzo trafnej, życiowej treści. Pozdrawiam:)

Oxyvia Oxyvia

bardzo słuszne spostrzeżenie dotyczące naszej
psychiki. A poza tym dobra villanella, Zosiu. :)

BOLEŚĆ BOLEŚĆ

,,Teraz jej nie ma- potrwa to dłużej,,dlaczego dopiero
teraz?? kto to zrozumie:)Miło było
przeczytać.Pozdrawiam.:))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »