Bez cukru
ja z gęby d... nie lubię robić
nie w moim stylu maślić słodzić
jak komu co to prosto w oczy
nie znoszę za i strzałów w plecy
jak trzeba to i nogą tupnę
gdy ktoś głuchawy głośniej huknę
się nie podoba tam są drzwi
nie będzie na złość ja i mi
gdy kłopot mam przecież mam ciebie
ty też wiesz że jak w dym w potrzebie
bo mamy jedne wspólne drzwi
do szczęścia co się zowie - my
autor
aanka
Dodano: 2010-03-19 14:07:24
Ten wiersz przeczytano 1870 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
rozwalił mnie ten wiersz w sensie pozytywnym a za
wersy "jak trzeba to i nogą tupnę gdy ktoś głuchawy
głośniej huknę" to już ogromny (+)
wiersz z przytupem ;)
Witaj aanka - to mi się podoba,ale tak naprawdę musiał
ktoś,albo coś Cię troszkę z równowagi wyprowadzić,a
chociaż mam nadzieję że nie ja jestem przyczyną tego
tupnięcia. Ja jestem w kraju i też już tupię,ale z
niemocy...jak powrócę to opiszę to
dokładniej...powodzenia
Tak trzymaj i bądż zawsze sobą, bo w tym cały urok.
my, być razem, kochać się, ufać sobie, wspierać..na
tym polega związek...a w kaszę nie daj sobie
dmuchać...ładny wiersz...pozdrawiam
Bardzo dobrze tak trzymaj....nie daj sobie w kasze
dmuchać...nie warto być ( mientkim ).....pozdrawiam...
Wiersz z "zębem" :)..tupnięcie i huk 10 w skali
Richtera :).. M.
i o to chodzi by zawsze razem...przemawiająca treść...
pozdrawiam...
oj twarda kobitka z Ciebie , ale są chwile , że i
takim trzeba być , :) pozdrawiam
Mieć pewne wsparcie to fantastyczna rzecz, wtedy obawy
wszelkie idą precz. Wypada gratulować peelowi co
niniejszym czynię.
Witaj, dobnrze, że masz oparcie, takie "my" może
wiele. oby sie zcementowało. wiersz ładny, ma
adresatów. pozrawiam.