Bez panaceum
Choć ślubu z tobą nie brałam,
dzielimy stół, krzesło, łoże.
Uściskiem miażdżysz co rano,
dreszczem przenikasz w nocy.
Cichniesz, wciąż gdzieś się przyczajasz,
by dopaść na środku ulicy,
drążysz, od wewnątrz zjadasz,
nagminnie uprzykrzasz życie.
Od wielu lat połączeni
jak z zimą śnieg, dzień ze słońcem.
W półdrzemkach śnię panaceum
i moment, gdy znikasz na dobre.
https://www.youtube.com/watch?v=TuCu1oMHw_k
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2015-09-07 14:08:15
Ten wiersz przeczytano 3820 razy
Oddanych głosów: 61
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (60)
niestety bywają i związki toksyczne
pozdrawiam
Aniu, będzie dobrze, trzeba wierzyć w to. :) B dobry
wiersz.
Bardzo smutny. Pozdrawiam cieplutko.
Ból boli i niszczy, fajnie napisane
Bywa, w zyciu podejmujemy rozne, czasem dziwne
wybory,oby tylko latwo bylo, sie z nich wykaraskac.:)
Pozdrawiam.
Sen się spełni... +++
Pozdrawiam
kiej rzech był szkolorzem kery sztudirował we
Szopienicach, to szlajałech sie na rajze kolisto;
Mikołów, Tychy, Lędziny, Mysłowice -
bezto miołech kamratow(a lipsty takoż) we MYslowitz
znołek Jorga Grunwalda s kapeli ślęzanie mim go wcieno
do "notoco" i nie prziszlo mi do gowy, nie szoł rojek
nostalgi i melancholii do bólu, do bólu,do bólu bez
panaceum , tysz to mom..
dość inteligentnie pisane i z refleksją.
w moim klimacie
i w ogóle...
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję wszystkim za komentarze, a Krzemance i Bo
mini dodatkowo za cenne wskazówki:)
Dobrej nocy:)
Tuż obok, a jakby za morzem
Milczący, a rozmowny przez sen.
Czy stoi, czy się położy,
To ciągle cukierek za szkłem...
buziule
Dobry wiersz,ale smutny,
z pewnością panaceum się pojawi
czego peelce życzę:)
Pozdrawiam Aniu serdecznie:)
Oj,Aniu.
Człowiek bywa bezsilny,
ale nie bezradny!
Pozdrawiam!
ciekawy