bezksiężycowy las
serce rozdziera się...
wśród zgubionego bezksiężycowego lasu
namiętność zaprzestała dobijać się ...
w nieodgadnionym lesie odległa noc
snem przygarnęła uwodzicielski pobłysk
serce przyciągnięte w sidła półmroku
nie mogąc przekroczyć
wprowadzone w błąd ...
przenikliwy bezksiężycowy las śpi uważnie
...
Komentarze (7)
Mrocznie, a zarazem tajemniczo w oczekiwaniu na
miłość...
Niech się rozświetli las księżyca blaskiem i uniesie
ku spełnieniu :-)
Pozdrawiam.
Mgielka dziękuje
Pozdrawiam
Podoba się bardzo :)
Sisy dziękuje
Anna tak mroczna miłość
HalszkaM tak mroczny i tajemniczy zarazem taki właśnie
miał być
Pozdrawiam serdecznie;)
jakaś mroczna ta miłość.
Klimat Twojego wiersza jest mroczny i
tajemniczy.Wyczuwa się rozczarowanie i zagubienie.
Bezksiężycowy las budzi lęk.
Pozdrawiam
Bardzo ładnie :)