Biedne dzieci
W bój swój ruszają pijane zwidy
Nie znając celu dróg pojednania
Przy głośnym Uraaa w obłędzie oczy
Jak w matki krzyku zrodzony w bólu.
Już patriota seriami kosi
Te wciąż idące na niego kręgi
Zwariować może parzy automat
Grad kul zatrzymał szalone pędy.
Tylko przez chwilę kruk się poderwał
A z pola martwi wstali wrogowie
Już się z powrotem polu kłaniają
Bo w plecy nowy strzał do nich dobiegł.
Cieszą się w domu matki i żony
A nóż przypadnie znów grobowyje
Bo choć on leży na polu obcym
To już w ich łonach nowy ożyje.
Na wschód ruszają pociągi miru
W nich same dzieci flagi łopoczą
Skąd mogą wiedzieć że za lat parę
Będą powracać z krasnym sztandarem.
grobowyje - 500+ po zmarłym żołnierzu
Komentarze (40)
Myślę że wojna jest straszniejsza dla Rosjan, niż dla
Ukraińców. Ukraińcy mają silną motywację - bo bronią
swojej ziemi. A Rosjanie nie wiedzą w imię czego
walczą. Ukradziony laptop, zasiłek pogrzebowy, czy
perspektywa wakacji na Krymie chyba nie motywują tak
silnie...
Rano już pisałam, ale była awaria.
Wczoraj słyszałam taką wypowiedź: taką narrację kobiet
tam z ubogich republik,
że jakaś korzyść będzie chociaż to grobowyje dla nich.
Równowartość kilkakrotnych 500 plus.
Szok.
A wiersz bardzo dobry. Poruszający.
Co propaganda moze zrobic z narodem???
Tylko sie cieszyc(?), ze nie robi(?) 'spustoszenia'
gdzie indziej.
Dramat tej wojny trudno objac jednym wierszem, ale nie
wolno milczec.
Pozdrawiam Robercie.
Mocny, wiersz i bardzo refleksyjny. Chwała, Ukrainie!
Serdecznie pozdrawiam.:)
A koszmar nadal trwa i końca nie widać...pozdrawiam
Robercie :))
Dzisiaj dominują wiersze o tematyce rocznicowej - i
bardzo dobrze,
bo to powinien być temat numer jeden ważny dla
każdego.
Twój wiersz daje spojrzenie z drugiej strony i w całej
okazałości zgadzam się z jego treścią.
Dla mnie wszyscy Rosjanie są wynaturzeni, bo wyjątków
prawie nie widać. To samo działo się za III Rzeszy...
Pozdrawiam
Obrazowo ująłeś ten dramatyczny przekaz.
Miejmy nadzieję, że owy koszmar skończy się jak
najprędzej.
Pozostając w refleksji wiersza, pozdrawiam Robercie
Marek
Potworny dramat.
Boże niech to się skończy...,
Pozdrawiam Robercie.
Tak, to straszny dramat. (Niemcy robili to samo w
czasie II wojny światowej)
Niestety, tak to wygląda... Wstrząsające, ale - to nie
tylko moje zdanie - rosyjski naród nigdy się nie
zmieni... Na to potrzeba by jakieś kosmicznej
rewolucji i chyba stuleci... Albo tysiącleci...
Jednak, jak już wspominałem, jest wielu wspaniałych
Rosjan... Ale to i tak ułamek tego społeczeństwa...
przykro mi to pisać... i nigdy nic nie zdziałają...
śmierć lub ucieczka z kraju...
Niech piekło pochłonie sowieckich barbarzyńców
I tak już rok ten dramat trwa... Przejmujący wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj
Rzeczywiście dramatyzm bije z wersów.
Na TAK, Robercie.
Pozdrawiam
;)
To ja też tego nie rozumiem,
wiem że wiele osób starało sie uciec, bo nie każdy
Rosjanin chce brać udział w tej wojnie i być niestety
ale "mięsem armatnim" okropnie to brzmi, ale tak jest.
A przede wszystkim wywożenie Ukraińskich dzieci i
oddawanie ich rosyjskim rodzinom do adopcji Ołena
Żełeńska mówi o barbarzyństwie i morderstwie na
Ukraińskim narodzie.