Z bliska i z daleka II
z bliska patrzę i z daleka
na czas nowy
omijam łukiem ten stary
aby nie utracić
nadziei
i najcenniejszej wiary
taki jest żywot człowieka
kiedy zbyt wrażliwy
się rodzi
ale kogo to teraz obchodzi
gdy inne dostaje od losu dary
z bliska lepiej widzę
z daleka świat jak za mgłą
i dlatego na nosie są
moje nie różowe okulary
życie piwnymi oczami
oglądam i widzę
lecz nawet w szkłach
co innego niż było
a co jest i będzie
co ja wiem
tyle jedynie
czym jest strach
który
dopada czasem w złych snach
przed bezinteresownym złem
którego tak
szczerze się
brzydzę
Komentarze (10)
Świetnie i realistycznie, pozdrawiam serdecznie;)
No cóż są ludzie jak kamienie i ci wrażliwcy, a zło
niestety było i będzie się panoszyć, na dodatek
bezinteresownego jest go pod dostatkiem. Ciekawy
wiersz, wolę go od jerzyków, dla mnie jest bliższy
życia.
Pozdrawiam Maćku.
Inaczej niż zwykle, ale realnie
i prawdziwie o postrzeganiu
życia.
Pozdrawiam Maćku.
Dobra refleksja i skłania do myślenia:)pozdrawiam
cieplutko:)
Pięknie napisałeś. Wrażliwa dusza widzi z bliska i z
daleka. Pozdrawiam Maćku :)
Dobra refleksja Maćku. Lubię do Ciebie wracać.
Pozdrawiam bardzo serdecznie. Miłego dnia.
A widzisz Maćku, czasem trzeba odsłonić karty,
powiedzieć co czujemy, a to wyszło Tobie pięknie!
:)
Pozdrawiam!
Ukłony!
Rzeczy piękne chętnie z bliska oglądamy, a te bardziej
brzydkie wzrokiem omiatamy...
Wrażliwość..potów cecha, chociaż w różnym
nasileniu..Lubię takie spoglądanie z
bliska..Pozdrawiam...
Wrażliwość, piwne oczy i nietolerowanie zła to mnie
łączy z peelem:)
podoba mi się ta refleksja.
milego dnia Maciejku :*)