Ból słów
Uciec daleko od życia monotonii,
Tam gdzie nie ma tej potwornej broni,
Broni w postaci słów,
A tak często krzyczymy
‘mów…mów…
MÓW!!!”
Mimo to słowo zabija, życie zabija,
I co z tego, że tak szybko mija…?
Zdążymy go znienawidzić,
Jego okrutność widzieć.
I chcesz szeptać… mówić…
WRZESZCZEĆ!
Czemu istnieje?
Jakie są w tym cele?
Co Bóg ma na myśli?
Kiedy mnie tak niszczy?
autor
iskierka_nadziei
Dodano: 2005-12-08 15:17:21
Ten wiersz przeczytano 514 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.